Wycieczka do Warszawy |
Dnia 7 marca bieżącego roku uczennice: Eliza Bolon, Natalia Jachowicz, Jagoda Gil i Iwona Rado pojechały się na wycieczkę do Warszawy –była to nagroda z zajęcie I miejsca w konkursie „Zawody bez tajemnic”.
Celem wycieczki było Centrum Nauki Kopernik.
Wiedziałyśmy, że nie będzie to kolejna, zwykła wycieczka (oprócz nas pojechali uczniowie z Radomyśla i I Gimnazjum z Mielca, którzy zajęli II i II miejsce). Nasza przygoda rozpoczęła się o godz.6.00, z niecierpliwością wypatrywałyśmy tabliczki z napisem -Warszawa. Około godziny 11. bus podjechał przed główne wejście do CNK. Wewnątrz przywitał nas rozradowany, mówiący robot i wielkie wahadło z kulą pokazującą, jak ziemia obraca się wokół własnej osi. Z każdym następnym krokiem byłyśmy coraz bardziej zafascynowane tym, jak w prosty sposób można odkrywać ciekawostki otaczającego nas świata. Dociekałyśmy, jak powstawał świat, kim i skąd jesteśmy, dokąd zmierzamy. Bawiąc się grupowo i indywidualnie eksperymentowałyśmy z wynalazkami, które zmieniają świat. Wciągnęłyśmy się w niesamowitą przygodę, w której: siedząc na dywanie przekonałyśmy się, jak naprawdę działa latający dywan, na specjalnych bloczkach uniosłyśmy same siebie, robiłyśmy największe bańki mydlane, dmuchając w nie tworzyłyśmy niesamowite kształty, próbowałyśmy zamknąć Iwonę w dużej bańce mydlanej, biegając jak wiewórka, Jagoda uruchomiła duże młyńskie koło, krzycząc w tubę Eliza wznieciła ogniowe tornado, kręcąc dużym szklanym pojemnikiem z wodą Natalia „wykopała” w wodzie dół, pokręcając kołem uruchomiłyśmy „wrzące piłeczki” , które wciąż zmieniały objętość, uruchomiłyśmy magnetyczny pociąg, mierzyłyśmy prędkość i długość poruszania się uruchamianych przez nas bączków, uruchomiłyśmy domową elektrownię, łapą niewidzialnego robota zbudowałyśmy wieżę z klocków, przeprowadziłyśmy udaną operację na misiu, dociekałyśmy, jak można bezpiecznie pływać łodzią podwodną, stojąc przed lustrem obserwowałyśmy, jak się zmieniamy, bawiłyśmy się uruchamiając helikopter i dowiedziałyśmy się dlaczego może on latać. By doświadczyć wszystkiego trzeba przeznaczyć co najmniej 12 godzin, więc do Centrum wrócimy na pewno, tym bardziej, że atrakcji naukowych będzie jeszcze więcej. A my chcemy poznawać „wielką naukę” łatwymi, niekonwencjonalnymi metodami, poprzez bezpośrednie w niej uczestnictwo. Byłyśmy również w Planetarium. Przykryte jest ono kopułą o średnicy 16 metrów. Niebo Kopernika pozwoliło nam się przenieść do najodleglejszych zakątków kosmosu, poznałyśmy tajemnicę czarnych dziur. Dzięki zastosowanym tam nowoczesnym technologiom multimedialnym odniosłyśmy wrażenie zanurzenia się w obserwowanych, na co dzień niedostępnych światach. Po dniu pełnym wrażeń , tuż za Warszawą, wreszcie można było coś zjeść, oczywiście w McDonaldzie. W powrotnej drodze wszyscy mieli dobre nastroje i dzielili się swoimi wrażeniami naukowymi. Dzięki wygranej mogłyśmy poznać wielu fajnych ludzi oraz zwiedzić Centrum Nauki Kopernik, jednym słowem warto brać udział w tego typu konkursach. Eliza, Jagoda, Iwona, Natalia zobacz galerię |
|
||